Kategorie
Blog o Kolumbii Ciekawostki Klimat Kolumbia dla turystów

Miasto, kwitnące na fioletowo. Ibagué.

Jest takie miasto w Kolumbii, które w sierpniu kwitnie na fioletowo. To Ibagué, miasto pełne drzew Ocobos (Tabebuia rosea). Mówi się, że na ulicach Ibague rośnie ich ponad 3500.

Ibague to również kolumbijska stolica muzyki i miasto tamales, czyli gołąbków w wersji kolumbijskiej.

To wreszcie miasto/palmiarnia, z tropikalną roślinnością.

A po 6 tygodniach spędzonych w Ibague podczas remontu naszego mieszkania w Bogocie, o tym mieście Wam opowiem.

Kiedy jedziecie z Bogoty w stronę Cali, Pasto lub do białego miasta Popayán, obowiązkowo przejeżdżacie przez Ibagué.

Ibagué w scentralizowanej Kolumbii, jak na tutejsze, metropolitarne warunki, zalicza się do średniej wielkości miejscowości, jednak jak na nasze polskie realia jest ogromne  – ma 500 000 mieszkańców.

Nie ma nic wspólnego z chłodną, andyjską Bogotą. Położone „raptem” na wysokości 1200 metrów nad poziomem morza, Ibague ma fantastyczny klimat – panuje tutaj wieczny, polski czerwiec; czyli mamy 25 stopni Celsjusza przez cały rok.

Ibague zostało założone w 1500 roku, a więc jest to jedno z najstarszych miast w Ameryce Południowej.

Poza tym, jak już wspominałam, ze wszystkich cudów Kolumbii wyróżnia je jeszcze 4 innych cech:

  1. to miasto fioletowych drzew Tabebuia rosea
  2. to ojczyzna kolumbijskich „gołąbków”, czyli tamales tolimenses. Jest to masa z ciecierzycy, ryżu, boczku, marchewki, groszku i kurczaka, zawinęta w liście banana i gotowana przez długie godziny w ogromnym kotle. Wygląd i zapach tamales jest tak charakterystyczny, że albo się je lubi, albo obchodzi szerokim łukiem. A ponieważ Kolumbijczycy lubią mieszać smaki, tamales tradycyjnie podaje się z gorącą czekoladą i porcją tłustego sera, który według oczekiwań należy w czekoladzie rozpuścić.
  3. to kolumbijska stolica muzyki. Muzyka jest w Ibague dosłownie wszędzie. Tutaj powstało jedno z największych, kolumbijskich konserwatorium muzyki. Poza tym, organizowane są tutaj różne festiwale muzyczne, w tym doroczny Festiwal Muzyki Folklorystycznej. Po całym mieście stoją figury i rzeźby o tematyce muzycznej. A ponadto – osobiście się o tym przekonałam, że w całym mieście możcie spotkać grajków, którzy Wam zupełnie spontanicznie zrobią koncert:                                                                                                       Niedawno, gdy przechodziłam ulicami centrum miasta, gdy usłyszałam dźwięk dwóch gitar, dochodzacy z jednego z domów. Z bramy nagle wyszła doña Gloria, która wypatrywała na ulicy swojej córki. Popatrzyła na mnie chwilkę, po czym powiedziała, że dziś ma urodziny i czy mam ochotę wstąpić na urodzinowe masato, które sama fermentowała. Nie miałam odwagi odmówić jubilatce i… w ten sposób spędziłam jeden z milszych podwieczorków – było i ciasto, i masato z ryżu, śmiech i… dwóch znajomych grajków, którzy przygrywali na gitarach fantastyczne, kolumbijskie bambucos, guabinas i cumbie.
  4. uprawia się jedną z najlepszych, kolumbijskich kaw. Rośnie ona w regionie Planadas, na południu regionu Tolima i wygrywa coraz więcej konkursów kawy specjalistycznej. Osobiście polecam spędzić chwilę w kawiarni Montaña Roja na samym placu Szymona Boliwara, gdzie zaparzą pyszną kawę w ulubiony przez Was sposób.

Poza tym, w okolicach Ibague coraz szerzej uprawia się kakao, które niebawem, jestem przekonana, podbijać będzie międzynarodowe rynki.

A co można robić w Ibague?

Najlepszy pomysł to przyjechać tutaj w czerwcu, na doroczny festiwal muzyki folklorystycznej. Organizowane są wtedy pochody z całego departamentu. Są pokazy tańca, jest gastronomiczny pokaz różnych specjałów, miedzy innymi naszych tamales tolimenses i lechona, czyli nadziewanej świni pieczonej w całości. Wisienką na torcie, bez której nie może odbyć się żaden doroczny, kolumbijski festiwal, to wybory Miss Tolima, czyli najpiękniejszej Kolumbijki z tego regionu. Zjawiskowe dziewczyny przejeżdżają na swoich kolorowych platformach przez ulice Ibague i pozdrawiają wiwatujących fanów.

Poza napiciem się jednej z najlepszej kaw Kolumbii, lub jednej z lepszych czekolad na gorąco,

w Ibague polecam odwiedzić Orchidiarium. W położonej blisko centrum miasta fundacji, można podziwiać 160 gatunków orchidei. Warto tutaj przypomnieć, że Kolumbia słynna jest ze swojej różnorodności orchidei, a biało różowa Cattleya Trianae, to jeden z symboli tego kraju.

A miłośnicy przygód i przeżyć wyzwalających adrenalinę, mogą pojechać w głąb regionu, przez Wąwóz Combeima (Canon Combeima) i po 7 godzinnej wspinaczce wdrapać się na Nevado del Tolima, czyli jeden z kolumbijskich 5 tysięczników (5.215 m n.p.m.). Uwaga, na ten pokryty lodowcem wulkan, wspinaczka jest wymagająca, ze względu na jego nieregularną formę.

Mam nadzieję, że nabraliście ochoty spędzić choć na kilka dni w tropikalnym Ibague podczas Waszej wizyty w Kolumbii 🙂 Do zobaczenia!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *