12 winogron i walizka, z którą biega się dookoła bloku, to ulubione i najbardziej powszechne, sylwestrowe zabiegi z natury przesądnych Kolumbijczyków.
A oto inne, najwazniejsze tradycje i kolumbijskie zwyczaje, których należy przestrzegać, aby kolejny rok był pomyślny, szczęśliwy no i przede wszystkim, pełen dobrobytu.
W Kolumbii Sylwestra spędza się najczęściej z Rodziną i przy jedzeniu. Sylwestrowy bal na sto par z jedzeniem, piciem i tańcami jest zupełnie niepopularny, a odliczanie ostatnich sekund roku upływa w domowym zaciszu i w rodzinnym gronie.
Wieczorem zjada się obfitą kolację, zależnie od wyznania odmawia modlitwę dziękującą za odchodzący rok, a o północy świętuje się przełom i rozpoczyna fiestę i tańce.
Kolumbijczycy są z natury przesądni. A w Sylwestra w kolumbijskich rodzinach nie może zabraknąć następujących zwyczajów:
(Możecie być pewni, że w Sylwestra w Kolumbii zaobserwujecie przynajmniej kilka z nich).
- Winogrona
Tak samo jak w Hiszpanii, nie ma Sylwestra bez winogron.
W Święta supermarkety w Kolumbii zapełniają się winogronami. Winogrona są dorodne, najczęściej bezpestkowe i – niesłychanie drogie.
Wszyscy obowiązkowo winogrona muszą mieć w noc sylwestrową. O północy trzyma się już 12 z nich w pogotowiu i zjada jak najszybciej, jedno na każdy miesiąc pomyślności w Nowym Roku.
Uwaga, winogrona są importowane, ponieważ razem z jabłkami i orzechami są jednymi z niewielu owoców, których Kolumbia sama nie produkuje.
Zwyczaj wiogronowy pochodzi z Hiszpanii. Tam tradycja bierze się z kultu wina, winogrona bowiem symbolizują urodzaj. W Kolumbii tradycja przyjęła się mimo tego, że ze względu na tropiki i brak pór roku – wina produkuje się bardzo niewiele (a pierwsze winnice zimnolubnych win – najczęściej Gewürztraminer i Riesling – dopiero od niedawna możemy zwiedzać w górzystym regionie Boyacá). Jeśli bowiem coś ma zapewnić dobrobyt, to możecie być pewni, że Kolumbijczycy pierwsi zaczną to stosować.
- Żółta bielizna
Bielizna na Sylwetstra musi być specjalnie dobrana, tak samo, jak na maturę.
Nie powinno się świętować Nowego Roku w bieliźnie standardowej, oj nie. Obowiązkowo musi być ona żółta. Kanarkowy kolor majtek ma przynieść w Nowym Roku wszelaką pomyślność, z miłością włącznie.
- Soczweica w kieszeniach
W Kolumbii nie jada się karpia na Święta ani na Sylwestra, dlatego nie ma też zwyczaju noszenia karpich pozostałości – a dokładnie jego łusek – w portfelu.
W Kolumbii gustuje się natomiast w wypełnianiu kieszeni ziarnami soczewicy.
Efekt zabiegu ma być taki sam, co łusek – ma bowiem zapewnić stabilność finansową.
- Walizka
Uwielbiający podróże i nowe kultury Kolumbijczycy uwielbiają również wywyoływać wojaże w nadchodzącym roku.
Aby spełnić swoje marzenie, o północy w Sylwestra wybiegają przed dom z walizką w ręce i entuzjastycznie okrążają z nią dookoła blok. Widok krążących sąsiadów wokół domu absolutnie nikogo tutaj nie dziwi, a wszyscy ten zabieg doskonale rozumieją i choćby raz tak samo już w kółko biegali.
Opcjonalne jest bieganie dookoła bloku z zapakowaną walizką, jednak ponieważ jest ona cięższa, ryzyko polega na tym, że obieganie bloku zajmie dłużej niż z pustą.
- Ziemniaki pod łóżkiem
Ponieważ jesteśmy w kraju andyjskim, to musi istnieć również jakiś zwyczaj z ziemniakami.
Kartoflana tradycja polega na tym, że w noc sylwestrową kładzie się pod łóżko trzy ziemniaki:
- jeden obrany całkowicie
- drugi obrany do połowy
- i trzeci – w mundurku
Rankiem w Nowy Rok sięga się po jeden ręką i, zależnie od ilości łupinki na ziemniaku, rok będzie albo pełen pieniędzy, albo średnino zamożny, albo zupełnie „goły”.
- Año Viejo – Pożegnanie Starego Roku
Tradycyjnie w Kolumbii hucznie żegna się Stary Rok. W tym celu, pali się przeróżne kukiełki, które symbolizują mijający rok. Pożegnanie ma a celu odcięcie się od starego i przygotowanie na Nowe.
Kiedyś palenie Año Viejo odbywało się przy huku petard i sztucznych ogni, dziś, w związku z ich zakazem, raczej przy akompaniamencie śmiechu i oklasków.
Kolumbijczycy uwielbiają witanie Nowego i zabieg Año Viejo stosuje się powszechnie do dziś. A przed wieloma kolumbijskimi domami widać już na kilka dni przed Sylwestrem przebrane kukły i kukiełki Starego Roku, do złudzenia przypominające siedzącego człowieka.
Czyli, tak jak u nas żegna się stare, topiąc Marzanny, w Kolumbii stare – żegna się i pali w Sylwestra.
- Festiwal Salsy
Na koniec, tradycja prosto z miasta Cali. Nie na darmo bowiem nazywamy je kolumbijską stolicą salsy. Między Świętami, w Cali odbywa się festiwal salsy – czyli największa fiesta salsowa Kolumbii i okolic.
Salsa z Cali ma swój specjalny styl, polegający na szybkim wymachiwaniu nogami i karkołomnymi akrobacjami, a wszystko to w zawrotnym tempie. Spektakl caleńskiej salsy to spektakl światowej sławy i z roku na rok przyciąga coraz więcej turystów z całego świata.
_______
Co kraj więc, to obyczaj. A Kolumbia, jak zwykle, nie pozostaje w tyle i zaskakuje nas kolorowymi, sylwestrowymi tradycjami. A wszystkie muszą być dobrą zabawą. Jak już bowiem wiemy, w Kolumbii każda okazja sprzyja dobremu nastrojowi, bo na smutek i melancholię nie ma w tym wesołym kraju po prostu miejsca.